Article by Matt Kolat
Brooks Adrenaline GTS 24 (150,00 €)
Wprowadzenie
Brooks to jeden z absolutnych liderów rynku butów i sprzętu biegowego, marka której nie trzeba przedstawiać. Przez wiele lat Brooks kojarzył mi się głównie z ‘bezpiecznymi’ wyborami designerskimi. Najwyższej jakości produkty ale bez ikry którą serwowali inni producenci obuwia. Tak było aż do 2023 kiedy Brooks zaczął wypuszczać dużo bardziej odważne modele dla przeciętnego biegacza (takiego jak ja!). Miałem przyjemność testować niektóre z nich (na przykład Ghost Max) i byłem pod dużym wrażeniem. Dzisiaj mam przyjemność testować już dwudziestą czwartą wersję modelu Adrenaline skierowanego do biegaczy nadpronujących. Zobaczmy czy Brooks postawił na sprawdzoną formułę czy też niedawne innowacje przelały się na Adrenaline 24.
Za:
Bardzo wysoki poziom stabilizacji bez plastikowych stabilizatorów
Wygodna cholweka górna
Długowieczność ze względu na wysoką jakość podeszwy
Przeciw:
Trochę zbyt ciężkie jak na współczesny but treningowy
Profil Testera:
Maciej ‘Matt’ Kolat - 39 latek pochodzący z Polski ale od 2007 biegający po Szkocji. Biega głównie krótsze dystanse asfaltowe (5-10 km) a dalsze dystanse rezerwuje na piękne, szkockie góry i doliny. Jego opinie czasem różnią się od pozostałych testerów RTR dlatego, że jest zdecydowanie wolniejszym biegaczem (życiówka na 5k - 25:38). Bieganie dla Matta to sposób na zdrowie, dzięki niemu zrzucił już ponad 48 kg (a to jeszcze nie koniec).
Statystyki
Waga wg producenta: męskie 10oz / 283.5g (US9)
Próbka: męskie US 12.5 UK 11.5 EU 46.5
Waga próbki: 336g / 11.85oz
Grubość podeszwy: 25 mm w pięcie 13 mm w przedniej części buta Drop: 8mm
Pierwsze wrażenia, dopasowanie i cholewka.
Zacznijmy od dopasowania. Brooksy zawsze pasują na mnie w rozmiarze 46 i taką też próbkę ‘zamówiłem’ od producenta do testów. Kiedy otworzyłem pudełko z butami byłem lekko zaskoczony widząc, że dostałem buty w rozmiarze 46.5. Szybko okazało się, że to nie pomyłka bo buty pasują na mnie idealnie. Dlatego polecam Państwu dobrze przymierzyć obuwie, a jeśli kupujemy online to wybrać rozmiar o ½ większy niż zwykle. Na szerokość but określiłbym jako przeciętny ale moja lekko szersza stopa nie miała żadnych problemów z dopasowaniem.
Na pierwszy rzut oka but wygląda dokładnie na taki jakiego oczekujemy po Brooks - luksusowy but treningowy. Cholewka górna jest bardzo miękka. Zapiętek to prawdziwa poduszka, nasze achillesy mają się o co oprzeć. Po wewnętrznej stronie cholewka jest dodatkowo utwardzona by trzymać nasze stopy w miejscu podczas biegu (materiał w ciemno niebieskie paski na zdjęciu poniżej). Język jest bardzo gruby i przyjemny w dotyku, nie jest przyczepiony do buta po żadnej ze stron ale nie ‘podróżuje’ na boki podczas biegu. Zapiętek jest bardzo twardy, pełen plastiku i trzyma piętę w miejscu bardzo dobrze. Jego stabilizację określiłbym jako 10/10. Okolice paluchów są wzmocnione co na pewno przełoży się na długowieczność butów. Cholewka jako całość wykonana jest bezszwowo z dosyć sztywnego materiału.
Podeszwa środkowa
Podeszwa środkowa Adrenaline 24 składa się z materiału DNA Loft v3. Jest to materiał zdecydowanie bardziej miękki niż te w tradycyjnych butach stabilizujących. Przekłada się to na dużą wygodę podczas biegu ale nie kosztem destabilizacji nawet kiedy zwolnimy do tempa bardziej marszowego.
Jak zwykle w seriach GTS marki brooks zastosowano szyny GuideRails. Szyny świetnie stabilizują stopę, co ciekawe, Brooks to jedyna marka która stosuje szyny po obu stronach co sprawia, że stopa stabilizuje się nie tylko podczas nadpronacji ale również przy bieganiu po bardziej nierównym terenie.
Podeszwa zewnętrzna
Brooks to jeden z liderów rynku biegowego pod względem długowieczności. W moim doświadczeniu najbardziej uciążliwym efektem użycia jakiegokolwiek obuwia biegowego jest podeszwa zewnętrzna albo bardziej jej brak po przebiegnięciu X kilometrów. W przypadku Brooks Adrenaline 24 jestem pewien, że podeszwa wytrzyma ponad rynkową średnią bo moja para ma już na liczniku ponad 50km a zużycia nie ma jeszcze ani śladu. Pomimo pokrycia (na oko) około 80% bieżnik nie nadaje butom sztywnego charakteru a duża liczba nacięć z przodu przyczynia się do dynamicznego odbicia podczas przetaczania stopy. Przyczepność również bez zarzutu.
Jazda, Podsumowanie i Rekomendacje
Pierwsza rzecz o której muszę wspomnieć to fakt, że Adrenaline 24 testowałem tylko i wyłącznie wracając do zdrowia po kontuzji. W związku z tym, używałem ich tylko i wyłącznie do spacerów i bardzo spokojnych biegów. Jeśli interesuje Państwa bardziej ogólny test zapraszam do anglojęzycznej recenzji Allison Valliere pod poniższym linkiem.
W moim odczuciu but jest bardzo udany i biega się w nim świetnie. But bardzo gładko przetacza się podczas biegu nie ma mowy o żadnej sztywności. Jest to zdecydowanie nowoczesne podejście do tematu stabilizacji i nadpronacji gdyż but jest bardzo miękki (w swojej kategorii). Polecam ten but każdemu kto potrzebuje stabilizacji ale bez restrykcyjności. Świetnie nadaje się również dla biegaczy wracających do treningów po odbytej kontuzji czy do stania cały dzień czego wymaga wiele zawodów.
Jeśli chodzi o rekomendacje, to naprawdę nie zmieniłbym w tym bucie wiele. Jedyną rzeczą którą bym wpisał na listę życzeń to odchudzenie buta, nie jest bardzo ciężki ale wydaje mi się, że niektóre części zapiętka są niepotrzebne np wystająca pupa - (na zdjęciu poniżej ;-)) i podobne elementy, które wg mnie nie wnoszą wiele funkcjonalności a podnoszą wagę buta.
Ocena końcowa: 9/10
Jazda: 9/10(50%), Dopasowanie 8/10(30%), Wartość 9/10(15%), Styl 8/10(5%)
Porównania
Asics GT-2000 v12
GT-2000 to but to mój ulubiony but stabilizujący ostatnich lat. Powodów ku temu jest wiele (zapraszam do mojej pełnej recenzji) ale najważniejszy z nich to dynamika. GT-2000 jest po prostu bardzo szybki i sprężysty, szczególnie w przodzie i śródstopiu kiedy obijamy się od ziemi. Jeśli obawiacie się, że Adrenaline może być dla was zbyt ‘spokojna’ GT-2000 może być świetną alternatywą
Hoka Arahi 7
Arahi 7 jest butem lekkim ale bardzo sztywnym i mało sprężystym. Wg mnie dużo gorzej od Adrenaline nadaje się do dłuższych wybiegań ale jest bardziej dynamiczny i szybki. Niestety Arahi nie wytrzyma tak długo jak Adrenaline ze względu na dużo bardziej zredukowaną podeszwę zewnętrzną.
New Balance 860v13
860v13 może być świetną alternatywą dla Adrenaline jeśli szukacie Państwo obuwia posiadającego bardziej tradycyjne metody stabilizacji. NB stabilizuje stopę używając utwardzonej pianki po wewnętrznej stronie buta (ang. Dual density foam). Przez to but jest bardziej stabilny niż Adreanline ale odbywa się to kosztem komfortu. Zaleta tego jest taka, że NB 860v13 dużo lepiej sprawdzą się na bieżni niż miękkie Adrenaline.
Próbki obuwia zostały dostarczone za darmo na potrzeby recenzji. RoadTrailRun jest partnerem afiliowanym, zakupy za pomocą linków w tej recenzji mogą wiązać się z pobraniem prowizji. Partnerstwo afiliowane nie ma wpływu na nasze recenzje i opinie. Opinie wyrażone w recenzji są w stu procentach autentyczne.
Zapraszamy do komentowania I zadawania pytań pod recenzja. Zapraszamy do dzielenia się swoim kilometrażem, czasami oraz rodzajami zawodów w których Państwo uczestniczycie.
No comments:
Post a Comment